Rezydencje i ogrody - help!

mi też się nigdy nie udało. ;o

Co najwyżej to zrobiłam simkę z nastoletnią córką. I dotrwałam do tego, że ta nastoletnia córka stała się dorosła, miała męża i dwójkę dzieci Very Happy

ale denerwuje mnie w The sims 2, że tam tak czas nie leci. Że np. grasz jedną rodziną, a w innej staje czas tak jakby prawda?

No, to jest głupie...
Ja to grając dochodzę gdzieś do 5, 6 pokoleń... Smile

ale np. Jeśli grasz założmy simką. I jej urodzi się np. córka, a potem ta córka jest dorosła i np. ma męża to ją wyprowadzasz do nowego mieszkania co nie? To wtedy, którą rodziną grasz? Tą co się wyprowadziła do nowego mieszkania czy tą starą?

Tą i tą. To nie jest tak, że potem z jednej rezygnuje. Raz gram rodziną tej pierwszej simki, aby czas tam leciał i się starzała, a następnym razem gram rodziną tej córki. Wink

Gorzej jest, jak mam np z 5 domów, w których musi toczyć się gra, by leciał czas, ale jestem w stanie sobie z tym poradzić. Że tak powiem, mam w tym wprawę Razz

`zazdroszczę Very Happy

Ja nie potrafię o rodzinę składającą się z męża, żony i trójki dzieci zadbać xD

Ale to proste, nie ma w tym nic trudnego. Owszem, po jakimś tam czasie może sie znudzić, ale ja nie gram codziennie. W roku szkolnym to rzadko kiedy mam czas usiąść i pograć. Tak więc za każdym razem zdążę się stęsknić za swoją rodzinką... Smile

Ja też czasami nie mam czasu usiąść na kompa. A gdy już siedzę nie ciągnie mnie do simsów, muszę sporo czasu poświęcać blogowi selenag : ) Newsów aż się roi. Tak więc na sims nie zawsze mam czas.

No znam ten ból... Ostatnio jak siedzę przy simsach, to praktycznie tylko przygotowuje obrazki do fotostory, nie ma czasu na normalną grę...

Uhm, a ja czasami mam taką myśl, że chce mi się grać w sims. No więc włączam, tworzę nową rodzinę (zazwyczaj) wprowadzam ich do nowego domu i.. tu zaczynają sie schody bo nie cierpię meblować mieszkań. Mebluje, mebluje.. i mi się nudzi i wyłaczam simsy xD

noo, mam podobnie.

A ja właśnie w simsach lubię tworzyć pokolenia ! Miałam cztery pory roku bardzo je lubiłam, a moja 2-letnia siostra się do nich dobrała i trach-płytka pękła.Dalej jestem załamana Sad

Ale z dodatków głównych nie mam tylko Na Studiach. A jeśli chodzi o akcesoria to mi najbardziej się podobają:
-Moda z H&M - fajne ciuchy
-Styl i elegancja - superowe ubrania wizytowe i ciekawe meble
-Na świętach- Fajne dodatki świąteczne !

o. Chociaż jedna xd a na studiach fajne?

podobno niee. ale nie wiem, nie grałam. Wink

` Co w ogóle wnosi dodatek na studia? Że można studiować? xD Ale wiecie: w końcu to PIERWSZY dodatek do Ts 2 <3

Ja uwielbiam dodatek na studiach Razz

Zawsze wysyłam swoich simów na studia. No wnosi nowe ciuchy, meble i inne dodatki. Masz nowy wiek 'młody dorosły'. Uczysz się na studiach, jeśli zdobędziesz wysoki dyplom, masz szanse dostać dobrą i wysoko płatną pracę. Bowiem w tym dodatku dochodzą nowe zawody, takie jak show-biznes (możesz zarobić najwięcej jakieś 5 000 w jeden dzień pracy), badacz natury (najwyżej możesz być ekologicznym guru, pracujesz raz w tygodniu przez prawie całą dobę i zarabiasz ponad 10 000), artysta (też ponad 4 000), kariera paranormalna (podobnie coś pod 5 000). Uwielbiam ten dodatek Very Happy

oh <3 Nie wiem Jaki kupić sobie jako pierwszy?

Oj, nie umiałabym zdecydować Razz

Ja będę miała dodatek cztery pory..to zrobie fotostory.A ja jak gram to tak jak Meli,doczekam aż umra ze starości Very Happy

Haha. Postanowienie na Post: Dotrzymam chociaż 4 pokoleń w The sims 2 xd